Moja Gdynia

Moja Gdynia

piątek, 4 listopada 2011

Informacje pomorskiej policji...

SŁUPSK - SŁUPSZCZANIN USŁYSZAŁ ZARZUTY STALKINGU


36-letni słupszczanin zatrzymany przez policjantów ze Słupska groził swojej znajomej i nękał ja telefonami. Treści tych rozmów były wulgarne i miały podtekst erotyczny. Mężczyzna działał w ten sposób co najmniej od kilkunastu miesięcy. Stalking jest teraz przestępstwem, za które kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.


Policjanci ze Słupska zajmowali się sprawą pokrzywdzonej mieszkanki tego miasta. Kobieta twierdziła, że co najmniej od kilkunastu miesięcy nękana jest przez swojego znajomego licznymi telefonami o różnych porach dnia. Mężczyzna ten, przed długi czas chodził za nią i ją śledził. Kilkakrotnie widząc pokrzywdzoną na ulicy był wobec niej wulgarny i używał słów obraźliwych.




Policjanci z Komisariatu I prowadząc to postępowanie zakwalifikowali zachowanie sprawcy jako działanie o znamionach stalkingu- przestępstwa uporczywego nękania. Mężczyzna, którym okazał się 36-letni słupszczanin stawił się wczoraj na przesłuchanie w tej sprawie. Podczas rozmowy z nim zachowywał się wulgarnie i arogancko oraz rzucił się na interweniującego policjanta. Wobec takiego przebiegu zdarzenia mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj oprócz zarzutów związanych z uporczywym nękaniem- stalkingiem, sprawca ten zostanie przesłuchany przez prokuratora w sprawie znieważenia i czynnej napaści na funkcjonariusza. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności.




SOPOT- POLICJANCI NIE DOPUŚCILI DO WIELOMILIONOWYCH STRAT NA SZKODĘ WYDAWNICTWA




Mieszkaniec Gdańska zatrudniony w jednym z trójmiejskich wydawnictw naukowych pokłócił się ze swoim pracodawcą. Mężczyzna postanowił zemścić się na swoim szefie i przywłaszczył sobie powierzony mu dysk twardy na którym zawarte były dane handlowe spółki szacowane na co najmniej 5 milionów złotych. O praktykach nieuczciwego pracownika zawiadomił policjantów przedstawiciel poszkodowanej firmy. Prokurator na podstawie zebranego przez policjantów materiału dowodowego wniósł akt oskarżenia do sądu przeciwko sprawcy przestępstwa. Sąd Rejonowy w Sopocie skazał oskarżonego gdańszczanina na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata za przestępstwo przywłaszczenia mienia.




W połowie sierpnia 2011 roku mieszkaniec Gdańska pracujący w jednym z trójmiejskich wydawnictw naukowych w wyniku nieporozumień z pracodawcami wyniósł z siedziby spółki dysk zapasowy zawierający archiwum książek czym uniemożliwił dalszą działalność spółki. Zarówno w pamięci komputera jak i na dysku zewnętrznym zawarte były bowiem pliki wszystkich wydanych do tej pory, jak i będących w przygotowaniu do druku książek wydawnictwa. Odtworzenie zawartych na dysku plików wydawnictwo oszacowało na około 5 milionów złotych, a straty jakie mogłoby ponieść w wyniku przekazania tych danych konkurencji na około trzy i pół miliona złotych.


Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Sopocie, przeprowadzili dochodzenie w tej sprawie. Ustalenia prowadzone przez policjantów wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego, po dwóch dniach od przyjęcia zawiadomienia doprowadziły do zatrzymania gdańszczanina, który przywłaszczył własność wydawnictwa. Funkcjonariusze podczas przeszukania mieszkań nieuczciwego pracownika odnaleźli wszystkie utracone dyski na których znajdowały się dane bezcenne dla wydawnictwa.

Sąd Rejonowy w Sopocie za popełnienie przestępstwa przywłaszczenia mienia skazał mieszkańca Gdańska na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.



GDAŃSK - WPADŁA NA KRADZIEŻY KOSMETYKÓW DO MAKIJAŻU




Wczoraj policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 29-latkę. Kobieta wpadła w ręce mundurowych chwilę po tym, jak z drogerii usiłowała ukraść kosmetyki do makijażu wartości ponad 340 zł.




Wczoraj pracownik ochrony jednej z gdańskich drogerii, poinformował dyżurnego komisariatu na Śródmieściu, że jakaś kobieta ukradła kosmetyki warte ponad 300 zł.




Funkcjonariusze szybko przyjechali na miejsce i zatrzymali 29-letnią mieszkankę województwa zachodniopomorskiego. Analiza monitoringu wykazała, że po tym, jak zatrzymana weszła do sklepu, swoje kroki skierowała do działu z kosmetykami do makijażu. Wykorzystując nieuwagę pracowników, zdjęła z półki sklepowej m.in. podkłady do twarzy, tusze do rzęs i kredki do oczu, po czym pochowała te łupy do kieszeni płaszcza i do torebki.




Kiedy sprawczyni wychodziła z kradzionym towarem, została ujęta przez ochronę i przekazana w ręce policji. 29-latka trafiła do policyjnego aresztu. Badanie wykazało, że kobieta miała w organizmie 1,3 promila alkoholu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty kradzieży.




Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.




SOPOT- POLICJANCI URATOWALI DWÓCH NIEDOSZŁYCH SAMOBÓJCÓW




Wczoraj policjanci nie dopuścili do tragedii, do której mogło dojść w jednym z bloków przy ul. Księżycowej. Mężczyzna w jednym z mieszkań odkręcił kurki z gazem i zagroził popełnieniem samobójstwa. Po interwencji policjantów desperat trafił pod opiekę lekarzy. Drugi z mężczyzn, który próbował targnąć się na swoje życie trafił pod opiekę lekarzy, po tym jak podciął sobie żyły. Dzięki błyskawicznym interwencjom podjętym przez policjantów nie doszło do tragedii.




Wczoraj około godziny 18.40 policjanci pojechali na interwencję do jednego z sopockich mieszkań. Zgłaszający interwencję mężczyzna powiedział policjantom, że z jednego z mieszkań najprawdopodobniej ulatnia się gaz.


Jak ustalili funkcjonariusze, 52-letni mężczyzna zamknął się w mieszkaniu, odkręcił kurki z gazem i zagroził popełnieniem samobójstwa. Ulatniający się gaz poczuł ojciec desperata, który o niebezpieczeństwie zaalarmował policję. Policjanci na miejsce zdarzenia wezwali Straż Pożarną, Pogotowie Ratunkowe oraz Pogotowie Gazowe, które odłączyło dopływ gazu do budynku, Desperat kiedy dowiedział się, że na miejscu za chwilę przyjadą policjanci uciekł z mieszkania.

Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na poszukiwania mężczyzny ponieważ istniało realne zagrożenie, że mieszkaniec Sopotu zrobi sobie krzywdę.

Mundurowi zatrzymali go po kilkunastu minutach na ul. Malczewskiego. Mężczyzna po policyjnej interwencji trafił pod opiekę lekarzy. Policjanci ustalają czy 52-latek swoim zachowaniem stworzył zagrożenie bezpośredniego niebezpieczeństwa wybuchu.

Za czyn którego dopuścił się sopocianin może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.



Kolejne zgłoszenie o mężczyźnie który próbował targnąć się na swoje życie policjanci otrzymali około godziny 21.00. Funkcjonariusze po kilku chwilach od przyjęcia zgłoszenia byli już w mieszkaniu desperata.


30-letni mieszkaniec Sopotu podciął sobie żyły po rodzinnej kłótni. Policjanci natychmiast udzielili mu pomocy przedmedycznej czekając na przyjazd załogi pogotowia ratunkowego.





WEJHEROWO "OSZUSTOM STOP" - POLICJANTKI SPOTKAŁY SIĘ ZE SŁUCHACZAMI UNIWERSYTETU III WIEKU


Komenda Powiatowa Policji w Wejherowie po raz kolejny zorganizowała spotkanie z słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Tematem przewodnim spotkania było bezpieczeństwo, ze szczególnie położonym naciskiem na osoby starsze, często będące ofiarami przestępstw. W jednej z sal lekcyjnych zgromadzili się studenci, którzy z uwagą wysłuchali wykładu funkcjonariuszy oraz zapoznali się z zaprezentowaną prezentacją multimedialną.

By ustrzec starszych, dobrodusznych ludzi przed czyhającym niebezpieczeństwem, w ramach Europejskiego Dnia Seniora, który był niedawno, policjantki z Wejherowa przeprowadziły prelekcję dla osób starszych. Funkcjonariuszki przypomniały o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, m.in. jak zachowywać się poza domem, tak by nie dać się okraść kieszonkowcom czy też oszukać.
Na czwartkowym spotkaniu z seniorami policjantki przestrzegały przed oszustami wyłudzającymi pieniądze oraz osobami nieznajomymi i nawiązywaniem z nimi znajomości. Mundurowe omówiły najczęściej stosowane przez nieuczciwe osoby metody, m.in. "na wnuczka", "akwizytora", "pracownika instytucji" czy też "robotnika". Słuchaczom zwrócono uwagę na zabezpieczenie się przed działaniem kieszonkowca, gdzie zademonstrowano, w jaki sposób należy nosić torebkę, jak powinna być przewieszona przez ramię i że bezwzględnie powinna być trzymana z przodu. Kolejna demonstracja dotyczyła bezpiecznego przenoszenia portfela przez mężczyzn. Policjantki wyjaśniły, dlaczego portfel czy telefon nie powinny być w żadnym przypadku w tylnej kieszeni spodni, a zawsze należy je trzymać przynajmniej w wewnętrznej kieszeni kurtki czy marynarki.

Na koniec wszyscy uczestnicy prelekcji otrzymali ulotki informujące o tym, jak nie stać się ofiarą tego przestępstwa.



NOWY DWÓR GDAŃSKI – WERSALKOWY WŁAMYWACZ W RĘKACH POLICJANTÓW




Policjanci zatrzymali włamywacza, który okradł jednego z mieszkańców powiatu nowodworskiego. Z domu zginęły prawie 3 tysiące złotych. Intensywna praca kryminalnych doprowadziła do zatrzymania złodzieja już w kilka godzin po otrzymaniu zgłoszenia. Śledczy ustalili, że złodziejski łup przestępca zabrał z wersalki i roztrwonił w ciągu 4 dni. Szabrownik może trafić do więzienia nawet na 10 lat.




Włamywacza, który okradł mieszkańca powiatu nowodworskiego zatrzymali w środę policjanci. Kradzież prawie 3 tysięcy złotych to czyn jaki zarzucają 26–latkowi mundurowi.




Pieniądze zginęły w minioną sobotę, jednak o tym, że brakuje mu prawie 3 tysiące złotych właściciel zorientował się i poinformował policjantów w środę. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali włamywacza. Okazał się nim 26–letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego.


Policjanci ustalili okoliczności kradzieży.



Złodziej wszedł do domu pod nieobecność gospodarza. Z wersalki, w której schowana była gotówka zabrał plik pieniędzy i uciekł.


Policjanci ustalili, że blisko 3 tysiące złotych jakie zabrał ze skrzyni mebla przejadł i przepił w 4 dni. 26–etniemu włamywaczowi grozi teraz kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.



Historia ta, jak wiele innych, uczy, że najbezpieczniejszym miejscem do gromadzenia gotówki jest bank. Nie pierwszy raz zdarzyło się, że nietypowa kryjówka nie stanowi przeszkody dla przestępcy. Złodzieje plądrują wszystkie pomieszczenia i meble w mieszkaniach. Tych, którzy jednak chcą trzymać pieniądze w domu, policjanci namawiają, aby zainwestować w specjalne kasetki. Zamykane na klucz, stale przytwierdzane do podłogi czy ściany metalowe pudełko jest praktycznie nie do sforsowania. Wszystkie inne popularne miejsca chowania kosztowności – są dla złodzieja zbyt łatwo dostępne.




SOPOT- NARKOTYKI NA DYSKOTECE I W MIESZKANIU




W minioną środę policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że bawiący się na jednej z gdańskich dyskotek mężczyzna może posiadać przy sobie narkotyki. Policjanci sprawdzili tą informację. W kieszeniach spodni 24-latka z Bydgoszczy policjanci znaleźli 5 gramów marihuany i kryształki ekstazy. Taką samą ilość środków odurzających policjanci znaleźli w wyniku przeszukania mieszkania zatrzymanego mężczyzny.


Mieszkaniec Bydgoszczy, za posiadanie środków odurzających, może spędzić w więzieniu nawet 3 lata.



W minioną środę policjanci pojechali do jednej z gdańskich dyskotek po tym jak otrzymali informacje o tym, że jeden z jej gości ma przy sobie narkotyki. Funkcjonariusze w dyskotece znaleźli odpowiadającego rysopisowi mężczyznę. Policjanci przed dyskoteką sprawdzili czy uzyskana przez nich informacja jest prawdziwa. Okazało się, że w kieszeniach spodni 24-latek ma 5 gramów marihuany i kryształki ekstazy.


Mężczyzna został zatrzymany jako osoba podejrzana o posiadanie środków odurzających. Następnego dnia policjanci z Sopotu zwrócili się o pomoc do funkcjonariuszy z Bydgoszczy, aby przeszukali mieszkanie 24-latka. W wyniku przeszukania mieszkania bydgoszczanina policjanci znaleźli w nim kolejne porcje narkotyków popakowane w strunowe woreczki. Wczoraj śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut posiadania środków odurzających. Za to przestępstwo mężczyzna może spędzić w więzieniu nawet trzy lata.





SŁUPSK - DWAJ KONTROLERZY AUTOBUSOWI W SŁUPSKU PRZYJMOWALI ŁAPÓWKI




Policjanci ze Słupska zatrzymali dwóch kontrolerów komunikacji miejskiej. Mężczyźni ci podejrzewani są o to, że zamiast wypisywać mandaty za jazdę bez ważnego biletu, przyjmowali łapówki. Sprawa ma charakter rozwojowy. Łapownictwo jest przestępstwem za które kodeks karny przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.




Policjanci ze słupskiego wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości gospodarczej i korupcji zajmowali się sprawą łapówek wymuszanych od pasażerów komunikacji miejskiej. Funkcjonariusze weszli w posiadanie informacji, z której wynikało, że dwóch kontrolerów autobusowych zamiast wypisywać mandaty za jazdę bez ważnego biletu, przyjmowało korzyści majątkowe.


Policjanci zorganizowali zasadzkę, w trakcie której na gorącym uczynku zatrzymano dwóch kontrolerów usiłujących wyłudzić łapówkę od pasażera. Sprawcy to słupszczanie w wieku 54 i 38 lat. Jak ustalili śledczy, osoby te umawiały się z pasażerami w różnych godzinach i ustronnych miejscach i tam przyjmowały łapówki. Zwykle były to kwoty kilkudziesięciozłotowe - niższe od mandatów, które mieliby wypisać. Policjanci ustalili że nieuczciwi kontrolerzy co najmniej kilkanaście razy działali w ten sposób. Obecnie policjanci ustalają personalia osób tych które także wręczały korzyści. Osobom tym także grożą konsekwencje prawne. Istnieje jednak możliwość wdrożenia wobec tych osób procedury odstąpienia od ich ukarania ale tylko w sytuacji gdy same osobiście poinformują policjantów o okolicznościach wręczanych łapówek.

Dwaj kontrolerzy zostali już zatrzymani. Obaj zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych za które kodeks karny określa karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

źródło: Rzecznik KWP w Gdyni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz