Policjanci z gdyńskiej drogówki w ciągu niespełna godziny zatrzymali dwa razy tego samego kierującego audi. W każdym przypadku powodem jego zatrzymania było prowadzenie pojazdu "na podwójnym gazie". Za pierwszym razem miał 0,4 promila alkoholu w organizmie, za drugim 0,34. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i już niedługo odpowie za swój czyn przed sądem. Za prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu grozi mu kara aresztu albo grzywny do 5 tys. zł.
W minioną sobotę gdyńska drogówka od godzin rannych prowadziła swoje działania w okolicy bazy promowej przy ul. Kontenerowej. Tuż przed godz. 8:00 policjanci podjęli próbę zatrzymania kierującego audi, który na ich widok zawrócił w kierunku bazy promowej. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali uciekającego, którym okazał się 36-latek z woj. lubelskiego. Za chwilę poznali również powód jego ucieczki, bowiem kierowca audi miał 0,4 promila alkoholu w organizmie. 36-latek otrzymał wezwanie na przesłuchanie, a pojazd został przez niego zabezpieczony na bazie promowej.
Policjanci z drogówki powrócili do swoich działań i niespełna pół godziny później zauważyli jak ten sam pojazd wyjeżdża z bazy promowej. Stróże prawa ponownie zatrzymali audi, za którego kierownicą siedział dobrze im znany mieszkaniec Białej Podlaskiej. Tym razem promili w organizmie miał 0,34.
Pojazd został zabezpieczony a zatrzymany kierowca już niedługo odpowie za swoje czyny przed sądem. Za prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu grozi kara aresztu albo grzywny do 5 tys. zł.
źródło; Rzecznik KWP Gdańsk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz