W piątek (30 września) na Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni (al. Jana Pawła II), w miejscu cumowania „Daru Młodzieży”, odbędzie się uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy poświęconej legendarnemu kapitanowi żeglugi wielkiej Leszkowi Wiktorowiczowi. Początek o godz. 14.00.
Kpt. Leszek Wiktorowicz (1937-2010) – wybitny człowiek morza, budowniczy i wieloletni komendant „Daru Młodzieży”, wychowawca pokoleń polskich marynarzy.
W latach 1981-1982 nadzorował w Stoczni Gdańskiej prace związane z omasztowaniem, otaklowaniem, ożaglowaniem oraz wyposażeniem nawigacyjnym nowej białej fregaty – „Daru Młodzieży”, następcy „Daru Pomorza”. W dziewiczym rejsie „Daru Młodzieży” pełnił funkcję kierownika nauk, następnie objął stanowisko Komendanta „Daru Młodzieży”, które piastował, z przerwami, przez niemal 25 lat.
Dowodził nim między innymi podczas najbardziej spektakularnego rejsu fregaty w dziejach polskiej floty i szkolnictwa morskiego – wielkiej wyprawie dookoła świata, po burzliwych wodach Oceanu Południowego, wokół trzech przylądków: Dobrej Nadziei, Leeuwin i Horn.
Góral z pochodzenia, gdynianin z wyboru – tu mieszkał, kiedy wracał z dalekich rejsów. Tu także, na Cmentarzu Witomińskim, został pochowany.
źródło: Zespół Prasowy Urzędu Miasta Gdyni
Kpt. Leszek Wiktorowicz (1937-2010) – wybitny człowiek morza, budowniczy i wieloletni komendant „Daru Młodzieży”, wychowawca pokoleń polskich marynarzy.
W latach 1981-1982 nadzorował w Stoczni Gdańskiej prace związane z omasztowaniem, otaklowaniem, ożaglowaniem oraz wyposażeniem nawigacyjnym nowej białej fregaty – „Daru Młodzieży”, następcy „Daru Pomorza”. W dziewiczym rejsie „Daru Młodzieży” pełnił funkcję kierownika nauk, następnie objął stanowisko Komendanta „Daru Młodzieży”, które piastował, z przerwami, przez niemal 25 lat.
Dowodził nim między innymi podczas najbardziej spektakularnego rejsu fregaty w dziejach polskiej floty i szkolnictwa morskiego – wielkiej wyprawie dookoła świata, po burzliwych wodach Oceanu Południowego, wokół trzech przylądków: Dobrej Nadziei, Leeuwin i Horn.
Góral z pochodzenia, gdynianin z wyboru – tu mieszkał, kiedy wracał z dalekich rejsów. Tu także, na Cmentarzu Witomińskim, został pochowany.
źródło: Zespół Prasowy Urzędu Miasta Gdyni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz